#137 Łukasz Jarosz- poeta jest solo. „Widoczna i niewidzialna” w słowach i rytmach

Alfabet Wojtusika - Een podcast door Łukasz Wojtusik - Vrijdagen

Categorieën:

Odcinek #137, w którym z Łukaszem Jaroszem w Willi Decjusza w Krakowie dumamy nad tym jak się w poezji nie przejęzyczyć.Towarzyszą nam słowa z tomu „Widoczna i niewidzialna” złożonego z P jak ponumerowanych błysków. Korzystamy z dowolności C jak czytania i wpadamy do niszy nisz. Sprawdzam jak się pisze w czasie rezydencji literackiej i czego opisać się nie da. Wychodzimy poza P jak prywatność i przyglądamy się S jak samotności.„Dobry poeta nigdy nie wie o czym napisał wiersz” – mówi gość odcinka. Wracają nam słowa na W: wolność, wierszorób, wiejskość. Obok słów, sprawdzamy też dźwięki i słuchamy piosenek B jak Bazy Ludzi Żywych i C jak Chaotic Splutter, zespołów, w których Łukasz jest autorem tekstów i perkusistą. Porywają nas muzyczne H jak historie i R jak rytmiczność wersów. Wybieramy wiersz, który powstał przy śniadaniu i przyglądamy się współbyciu różnych pokoleń. Jest Ż jak życiopisanie i Żurada pod Olkuszem. W parafii dźwięków pojawia się też Lesers Band.I jest szczerze, bardzo szczerze. Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.