Barwna historia legendarnego klubu SPATiF

Goście Dwójki - Een podcast door Polskie Radio S.A.

- Dzień takiego inteligenta polegał na tym, że spał do godz. 12, następnie przeglądał prasę, później szedł na stołówkę do Literatów, gdzie były tanie obiady, wypijał koniaczek w Bazyliszku na Starym Mieście, bo tam w pobliżu mieszkał, a następnie wędrował salonem stolicy albo szlakiem hańby, jak mówiło się na Krakowskim Przedmieściu, do SPATiF-u - mówiła o bywalcach tego klubu Aleksandra Szarłat, autorka książki "SPATiF. Upajający pozór wolności".