bycie idealną sprawia, że jesteś nudna

W dzisiejszym odcinku podzielę się z Wami moimi doświadczeniami z terapii, które były dla mnie prawdziwym przełomem. Kiedy zaczęłam terapię, pamiętam, że byłam dumna ze swojej pozytywności. Czułam się silna i wyjątkowa, uważałam, że to coś, co dziedziczę po mojej mamie – ta naturalna radość życia i brak negatywnych emocji. Myślałam, że to moja siła. Jednak z czasem zauważyłam, że poznając dziewczyny, które starają się być „idealne” i kontrolować swoje emocje, zaczynałam czuć się niekomfortowo. Takie osoby często trzymają wszystko w sobie, co sprawia, że trudno jest poczuć się swobodnie w ich towarzystwie – to po prostu czuć. Dopiero wtedy uświadomiłam sobie, że czuję się najlepiej przy ludziach, którzy nie boją się być sobą, którzy mówią o swoich emocjach, nie hamują się, tylko po prostu są. Z czasem, gdy zauważyłam, że sama dążę do perfekcji i blokuję swoje emocje w relacjach, zaczęłam dostrzegać, jak bardzo to mnie męczy. Jak to wszystko odbiera energię. Co mi pomogło? Odpuszczenie. Zrozumienie, że dążenie do perfekcji nie jest czymś dobrym o mnie – to po prostu nie jest zdrowe. Warto nauczyć się odpuszczać i pozwolić sobie na bycie autentycznym, bo to naprawdę przynosi ulgę. Zapraszam do odsłuchania – może znajdziesz coś, co pomoże Ci zrozumieć, jak uwolnić się od presji bycia idealnym.