Mniej znaczy lepiej, czyli dlaczego serial o mediach, pandemii i #metoo jest niewypałem

The Morning Show to flagowy, najdroższy i najpopularniejszy serial, który można zobaczyć w serwisie Apple TV+. Jego drugi sezon skupia się na tym czym jest tzw. cancel culture, jak wyglądały początki pandemii, kiedy cały świat dopiero dowiadywał się o koronawirusie oraz jak "rozgrywały" tę informację media. Mimo tych "gorących" tematów, The Morning Show jest rozczarowaniem. Brakuje mu polotu, ma za dużo wątków i bohaterów, a ważne tematy traktuje po łebkach. Uwaga - w recenzji pojawiają się spoilery.